Trwa ostatni odliczanie przed walką Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO) z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO). Do konfrontacji o pas WBC wagi ciężkiej pozostały 22 dni. Jak zapewnia promotor Brytyjczyka Bob Arum, nie ma żadnych podstaw, by wierzyć w sugestie, że "Król Cyganów" ponownie wycofa się z mistrzowskiego boju. 
- Rozmawiałem z Tysonem we wtorek i wykrzykiwał mi, że świetnie sobie radzi i ubija sparingpartnerów - zakomunikował szef grupy Top Rank w rozmowie z Boxingscene.
- Fury do Las Vegas przylatuje w sobotę, tę sobotę. Niedzielę będzie miał wolną, a potem wznowi treningi w gymie Top Rank. Teraz w Anglii trenuje dwa razy dziennie. Sugar Hill jest razem z nim - dodał Arum.
Do walki Fury'ego z Wilderem pierwotnie dojść miało 24 lipca, jednak pojedynek odwołano, informując o zdiagnozowanym u Wsypiarza koronawirusie.