Zespół Williamsa w Arabii Saudyjskiej popisał się zespołową współpracą, która poskutkowała zdobyciem podwójnych punktów.

Stajnia z Grove po raz kolejny w tym sezonie walczyła o podwójny awans do Q3 i po raz drugi z rzędu taka sztuka nie udała się Alexowi Albonowi. Tajowi zabrakło jednak do tego zaledwie 0,007 sekundy. Sporo powodów do zadowolenia Williamsowi dał za to Carlos Sainz, któremu udało się wywalczyć znakomitą 6. pozycję. Dzięki temu brytyjski team po raz drugi w tym sezonie będzie miał swoje przedstawiciela w pierwszych trzech rzędach.

James Vowles z brytyjskiego obozu potwierdził, że Williams przeznaczył już wszystkie środki na przygotowania do sezonu 2026. Jest to pierwszy zespół, który publicznie do tego się przyznał.

Zawodnik z Osasco wypowiedział się nt. swojego trudnego początku kariery w F1. Brazylijczyk wyjawił, że potrzebuje na tym polu sporej cierpliwości, co pokazała przygoda George';a Russella w Williamsie.

Carlos Sainz wierzy, że niedoskonałości bolidu Williamsa, do których musi przywyknąć po latrach ścigania się w Ferrari, mogły ograniczać potencjał zespołu w ostatnich latach.

Amerykańska gwiazda tenisa Serena Williams wyraziła zdziwienie dyskwalifikacją Jannika Sinnera, lidera rankingu światowego. W wypowiedzi dla magazynu "Time" oświadczyła, że zostałaby skazana na 20-letni zakaz gry i pozbawiona tytułów wielkoszlemowych, gdyby nie przeszła testów antydopingowych.

Książę William i jego starszy syn, George, zostali przyłapani na wspólnym wyjściu. Od lat wiadomo, że następca brytyjskiego tronu ma słabość do Aston Villi, a ta, grająca tego wieczoru "w domu" z PSG nie mogła obyć się bez swojego znanego kibica. Windsorów przyłapano na trybunach w znakomitym towarzystwie. W czasie spotkania zarówno ojciec jak i syn nie hamowali emocji. To był dla nich wyjątkowy wieczór.

FC Barcelona latem miała jeden główny cel transferowy. Tym było wzmocnienie skrzydła i sprowadzenie tam Nico Williamsa. Hiszpan, który błyszczał na Euro 2024 miał wspólnie z Robertem Lewandowskim i Laminem Yamalem tworzyć atak marzeń, zabrakło jednak gwarancji finansowych. Temat jednak nie umarł i w ostatnich tygodniach znów o Williamsie było głośno. Kataloński "Sport" twierdzi jednak, że ten ruch został przez działaczy wykluczony i ataku marzeń nie będzie.

Zespół Williama przez cały weekend w Bahrajnie prezentował świetne tempo, ale opuszcza go bez punktów. Alex Albon na mecie ostatecznie zameldował się na 12. pozycji, podczas gdy jego zespołowy kolega miał znacznie trudniejszy wyścig. Podczas pojedynku z Yukim Tsunodą uszkodzony został boczny wlot powietrza w jego Williamsie. Uszkodzenia były na tyle duże, że ten musiał wycofać się z rywalizacji, ale zanim do tego doszło otrzymał karę 10 sekund i dwa punkty karne za szerokie wywiezienie Antonellego podczas restartu wyścigu.

Carlos Sainz po trudnym początku sezonu w barwach Williamsa w końcu nabrał wiatru w żagle, kończąc dzisiejsze kwalifikacje na znakomitym 8. miejscu, plasując się wysoko nad Alexem Albonem, który nie wszedł do Q2.