Najpierw szokujące wycofanie z turnieju WTA w Miami, a teraz to. Paula Badosa poinformowała, że nie jest w stanie wystąpić w kolejnych turniejach w ciągu najbliższych tygodni. "Jest mi bardzo przykro i trudno mi mierzyć się z bólem" — poinformowała półfinalistka ostatniego Australian Open. Złe wieści powodują pesymizm dotyczący zbliżającego się wielkimi krokami turnieju w Madrycie, domowej imprezy reprezentantki Hiszpanii.

Piękny sen 140. rakiety świata trwa dalej! Chyba nikt nie spodziewał się, że Alexandra Eala będzie w stanie sprawić tak wielką sensację. Tenisistka pochodząca z Filipin pokonała w trzeciej rundzie turnieju w Miami ostatnią mistrzynię Australian Open, Madison Keys. Młoda wychowanka akademii Rafaela Nadala wygrała zaskakująco łatwo, bo aż 6:4, 6:2. Już teraz jest największą niespodzianką imprezy na Florydzie!

Sergiej Stachowski swój ostatni zawodowy mecz rozegrał w 2022 roku w kwalifikacjach do Australian Open. Miesiąc później Rosja napadła na Ukrainę. Czterokrotny mistrz turniejów ATP szybko podjął decyzję, żeby dołączyć do ukraińskiej armii i pomóc w obronie ojczyzny. Niedawno Stachowski udzielił wywiady L’Equipe, w którym opowiedział, jak wygląda jego życie w strefie wojennej.

Ten mecz miał wyraźną faworytkę, ale mimo tego zapowiadał się absolutnie hitowo. W końcu obie zawodniczki rywalizowały ze sobą w finale ostatniego Australian Open i sensacyjnie górą była Madison Keys. Ale dziś wielkoszlemowa mistrzyni została zupełnie rozbita przez Arynę Sabalenkę. Liderka rankingu WTA wygrała 6:0, 6:1 w zaledwie 51 minut i zagra w finale Indian Wells z Mirrą Andriejewą!

Ekspresowe zwycięstwo Madison Keys! Triumfatorka Australian Open ograła Belindę Bencic 6:1, 6:1. Amerykanka kontynuuje niesamowitą serię zwycięstw. W półfinale może dojść do wielkiego rewanżu.

Turniej WTA 1000 w Indian Wells dla Aryny Sabalenki jest wyjątkowy. Pierwszy raz od Australian Open wygrała dwa mecze z rzędu, a w czwartej rundzie dojdzie do bezprecedensowej sytuacji. Liderka rankingu WTA pierwszy raz w historii od wprowadzenia tego formatu na tym etapie zmagań zmierzy się ze "szczęśliwą przegraną".

Aryna Sabalenka po raz pierwszy od Australian Open wygrała dwa mecze z rzędu. W trzeciej rundzie Indian Wells pokonała Lucię Bronzetti 6:1, 6:2, choć mecz w upalnej Kalifornii wcale nie był dla niej tak łatwy, jak wskazuje na to wynik. Białorusinka musiała nawet prosić swój zespół o dorobienie napojów izotonicznych. Ostatecznie jednak udało jej się poradzić z problemami i o ćwierćfinał zagra z kompletną nowicjuszką.

Po dwóch turniejach na Bliskim Wschodzie Aryna Sabalenka przyznała, że ma duży mentalny problem, czego powodem była bolesna porażka w finale Australian Open. Wydawało się, że może mieć istotny wpływ na dyspozycję zawodniczki podczas Indian Wells. Po pierwszym meczu w turnieju Białorusinka stanowczo odniosła się do ostatnich tygodni.

Podczas konferencji prasowej przed startem turnieju w Indian Wells Aryna Sabalenka szczerze przyznała, że od lat zmaga się z trudnościami związanymi z wyczerpującym startem w Australian Open. Zauważyła, że udział w tym turnieju, który pochłania ogromne pokłady energii, ma swoje konsekwencje, a późniejsze występy na turniejach Bliskiego Wschodu rzadko kończą się dla niej sukcesem. Liderka światowego rankingu wyjawiła również, że porażka w finale Australian Open była dla niej szczególnie bolesna i miała duży wpływ na jej dalsze występy. Przyznała również, że współpracuje z psychologiem, ale na zupełnie innych zasadach niż Iga Świątek.

— Biorąc pod uwagę te wszystkie liczby, które podałaś, jest jedno proste wytłumaczenie. Iga ma trochę mniej pewności siebie przy serwisie. Z czego to może wynikać? Tu wchodzimy trochę na pole spekulacji. Może wynikać z tego, że pracują, a raczej pracowali nad tym elementem przed sezonem, lub druga rzecz, czyli wybicie z dobrej drogi, na której Iga była z Wimem Fissettem do meczu przeciwko Madison Keys w Australian Open — ocenił Adam Romer, redaktor naczelny magazynu "Tenis Klub" w programie "Misja Sport".