Juventus męczył się ze słabeuszem. Wtedy do akcji wszedł rywal Milika
21.01.2024 22:37
Juventus długo męczył się ze znacznie niżej notowanym Lecce. W pierwszej połowie „Stara Dama” waliła głową w mur i na przerwę zeszła przy wyniku 0:0. Po zmianie stron sprawy w swoje ręce wziął jednak Dusan Vlahović i w dziewięć minut zdobył dwie bramki. Jedno trafienie dołożył w końcówce jeszcze Bremer, ustalając wynik na 3:0. Całe spotkanie rozegrał Wojciech Szczęsny, a na ostatni kwadrans na murawie pojawił się Arkadiusz Milik.
21.01.2024 22:37
Juventus długo męczył się ze znacznie niżej notowanym Lecce. W pierwszej połowie „Stara Dama” waliła głową w mur i na przerwę zeszła przy wyniku 0:0. Po zmianie stron sprawy w swoje ręce wziął jednak Dusan Vlahović i w dziewięć minut zdobył dwie bramki. Jedno trafienie dołożył w końcówce jeszcze Bremer, ustalając wynik na 3:0. Całe spotkanie rozegrał Wojciech Szczęsny, a na ostatni kwadrans na murawie pojawił się Arkadiusz Milik.
Więcej w serwisie sport.interia.pl ›
Tagi: Arkadiusz Milik
Komentarze (0):