Siatkarze Jastrzębskiego Węgla, po wygraniu na koniec z Zaksą Kędzierzyn-Koźle, zajęli pierwsze miejsce w sezonie zasadniczym w siatkarskiej PlusLidze. Najlepszym zawodnikiem ostatniego meczu wybrano Tomasza Fornala, który jednak w pomeczowych wypowiedziach przestrzegał, żeby nie nakładać sobie medali na szyję.

Jastrzębski Węgiel – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (25:21, 20:25, 25:13, 25:19) - siatkówka, PlusLiga 2024, 30. kolejka. MVP: Tomasz Fornal (18/30 = 60% skuteczności w ataku + 1 as + 4 bloki).

Przed sezonem nikt się tego nie spodziewał, ale to prawda. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie zagra w fazie play-off siatkarskiej PlusLigi. Jej los ostatecznie przesądziła porażka na zakończenie fazy zasadniczej. W ostatniej kolejce kędzierzynianie przegrali wyjazdowe spotkanie z Jastrzębskim Węglem i stracili szanse na miejsce w czołowej ósemce ligi. To dla nich najgorszy wynik od połowy lat 90. Jastrzębianie, których liderem był Tomasz Fornal, zapewnili sobie pierwsze miejsce przed fazą play-off.

Jastrzębski Węgiel w przedostatniej rundzie fazy zasadniczej PlusLigi pewnie pokonał Skrę Bełchatów i powrócił na fotel lidera ligowej tabeli. Mistrzowie kraju wygrali, chociaż w składzie zabrakło Tomasza Fornala, którego absencja wywołała duże poruszenie w mediach społecznościowych. Jak ironicznie zauważyli kibice, brak reprezentanta Polski jest wręcz "szokujący", ponieważ do tej pory grał on niemal w każdym spotkaniu sezonu.

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla nie pozwolili zawiercianom zbyt długo cieszyć się prowadzeniem w tabeli PlusLigi. Mistrzowie Polski bez problemów pokonali PGE GiEK Skrę Bełchatów, mimo absencji Tomasza Fornala (3:0).

Jastrzębski Węgiel pokonał 3:0 PGE GiEK Skrę Bełchatów w 29. kolejce PlusLigi. Podopieczni Marcelo Mendeza mimo zmian w składzie, nie mieli większych problemów, żeby pokonać drużynę z Bełchatowa. Porażka z Jastrzębskim Węglem, mocno oddaliła Skrę od awansu do fazy play-off. lider poza boiskiem Bez Tomasza Fornala w wyjściowej szóstce zaczęli ten mecz jastrzębianie. Jako pierwsi […]

Jastrzębski Węgiel wraca na czoło siatkarskiej PlusLigi. Mistrzowie Polski pokonali we własnej hali PGE GiEK Skrę Bełchatów. Zgarnęli komplet punktów, choć w tym spotkaniu nie pomagał im Tomasz Fornal, jeden z liderów drużyny. Rywale walczą o miejsce w czołowej ósemce PlusLigi i grę w ćwierćfinale, ale po porażce w Jastrzębiu-Zdroju już na kolejkę przed końcem fazy zasadniczej mogą stracić tę szansę.

Jastrzębski Węgiel w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów pewnie pokonał Ziraat Bankasi Ankara i jest już jedną nogą w finale prestiżowych rozgrywek. I chociaż mistrzowie Polski potrzebują tylko dwóch wygranych setów do przypieczętowania awansu, to nastroje kibiców studzi Tomasz Fornal. Przyjmujący w rozmowie z WP SportoweFakty docenił klasę rywala i prognozował, że przed jego zespołem trudne zadanie.

- Wszyscy po pierwszym meczu oczekują, że będziemy świętować finał po dwóch setach. Tak jednak nie będzie, bo Ziraat ma w swoim składzie gwiazdy - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Tomasz Fornal, który tworzy związek ze słynną Instagramerką.

Fragment meczu Jastrzębski Węgiel – Ziraat Bank Ankara - siatkówka, Liga Mistrzów 2024, półfinał. Tomasz Fornal popisał się efektownym blokiem w ostatniej akcji drugiego seta.