Nie wszyscy wiedzą, że Tomasz Fornal jest od dziecka jest fanem gier video. Szczególnie lubi grać w Counter-Strike'a, ale spędza czas także przy innych tytułach. W ostatni weekend kwietnia miał jako jeden z szesnastu zawodników wziąć udział w turnieju gamingowym transmitowanym na Twitchu. Musiał się wycofać, bo wezwały obowiązki - w sobotę będzie grał mecz o awans do finału PlusLigi.

JSW Jastrzębski Węgiel przed drugim meczem półfinałowym PlusLigi był pod ścianą, w dodatku już w pierwszym secie spotkania z Bogdanką LUK Lublin stracił Jakuba Popiwczaka. Reprezentanta Polski musiał zastąpić 19-letni Jakub Jurczyk. Siatkarz przygotowujący się do matury udźwignął ciężar hitowego spotkania i pomógł jastrzębianom zachować szanse na finał. "To jest na pewno z rozszerzenia sto procent" - komentuje Łukasz Kaczmarek, który zdecydował się na piękny gest wobec młodego libero.

Aluron CMC Warta Zawiercia wciąż w grze o finał siatkarskiej PlusLigi. W drugim meczu półfinałowym drużyna prowadzona przez Michała Winiarskiego stoczyła pasjonujący bój z PGE Projektem Warszawa. Po dwóch wygranych seta oddała pole rywalom, ale ostatecznie wygrała 3:2 i wyrównała stan rywalizacji. Do zwycięstwa Wartę ponieśli kibice w Arenie Sosnowiec, którzy ustanowili we wtorek rekord frekwencji w tej hali - na trybunach zasiadło 3294 widzów. O miejscu w finale zdecyduje trzecie spotkanie.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z marzeniami o medalu PlusLigi pożegnała się po ćwierćfinałowej porażce z Bogdanką LUK Lublin i pozostała jej jedynie walka o piąte miejsce w tabeli. Podopieczni Andrei Gianiego udanie rozpoczęli dwumecz z Asseco Resovią Rzeszów, bo na wyjeździe wygrali 3:1. Po tym spotkaniu Marcin Janusz nie ukrywał jednak, że razem z kolegami jest rozczarowany - zespół liczył bowiem na zajęcie wyższego miejsca w sezonie 2024/2025.

Erik Shoji od niemal czterech lat występuje w PlusLidze, dzięki czemu wie, jak polskie rozgrywki rozwijały się na przestrzeni ostatnich sezonów. Amerykański libero w rozmowie z plusliga.pl wprost ocenił poziom gry w bieżącej kampanii i zwrócił uwagę na jeden aspekt, który sprawił, że sezon 2024/2025 można nazwać jednym z najlepszych w ostatnich latach.

Już tylko kilka tygodni pozostało do zakończenia sezonu w PlusLidze. W walce o medale pozostały zaledwie cztery zespoły. Nie ma wśród nich między innymi Asseco Resovii Rzeszów czy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Obie ekipy rozpoczęły wczoraj rywalizację o piątą lokatę w końcowej klasyfikacji zmagań. Spotkania na Podkarpaciu długo nie zapomni Bartosz Kurek. Podczas niego doszło do dwóch wyjątkowych momentów w karierze atakującego. W niedzielę otrzymał on oficjalne gratulacje.

Sypnęło niespodziankami w pierwszych spotkaniach półfinałowych PlusLigi. Wielka Sobota okazała się choćby szczęśliwa dla PGE Projektu Warszawa, który przed własną publicznością pokonał faworyzowaną Aluron CMC Wartę Zawiercie. Dzień wcześniej jeszcze większą sensację sprawiła Bogdanka LUK. Lublinianie poradzili sobie na wyjeździe z JSW Jastrzębskim Węglem, stawiając obrońców tytułu w arcytrudnym położeniu. Po meczu rzeczywistości nie miał zamiaru zakłamywać Jakub Popiwczak.

PGE Projekt Warszawa zrewanżował się Aluron CMC Warcie Zawiercie za porażkę w półfinale TAURON Pucharu Polski. Wcześniej jednak kibice na Torwarze przeżyli huśtawkę nastrojów. W pierwszych dwóch setach siatkarze ze stolicy grali kapitalnie, napędzali ich Linus Weber i Jakub Kochanowski. Potem w dobrym stylu odpowiedzieli zawiercianie, wysoko wygrywając dwa kolejne sety. Gospodarze wyrwali jednak zwycięstwo w tie-breaku i pokonali Wartę w pierwszym meczu półfinałowym PlusLigi. To jednak nie koniec rywalizacji.

JSW Jastrzębski Węgiel w pierwszym meczu półfinałowym PlusLigi dość nieoczekiwanie przegrał z Bogdanką LUK Lublin, której w odniesieniu zwycięstwa pomógł przede wszystkim Wilfredo Leon. Przyjmujący reprezentacji Polski "zepsuł" tym samym święto swojego kolegi z kadry narodowej, Norberta Hubera. Ten bowiem w meczu z lubelskim klubem przekroczył kolejną granicę, która pokazuje, jak olbrzymim potencjałem dysponuje 26-letni środkowy.

Wilfredo Leon był zdecydowanym bohaterem pierwszego półfinału siatkarskiej PlusLigi. To on poprowadził Bogdankę LUK Lublin do rewanżu na JSW Jastrzębskim Węglu i niespodziewanej wygranej 3:1. Reprezentant Polski zdobył aż 25 punktów, a po spotkaniu z uśmiechem odpowiedział na sugestię, że rywale starali się go trochę "podgrzać" pod siatką. "Znamy się trochę, panowie cały czas próbują" - powiedział siatkarz przed kamerą Polsatu Sport.