Silny wiatr, bunt Schlierenzauera i Bardala, wielka loteria - tak wyglądała inauguracja sezonu 2013/2014, która dla Polaków okazała się niezwykle szczęśliwa. Po jedyne w karierze zwycięstwo sięgnął wtedy Krzysztof Biegun.

W 2013 roku zawody na skoczni w Klingenthal niespodziewanie wygrał Krzysztof Biegun. Wówczas była to inauguracja sezonu, a przez kilka kolejnych lat pierwsze konkursy padały łupem skoczków, o których wcześniej mało kto słyszał.

Zwycięzca konkursu Pucharu Świata i jeden z najlepiej zapowiadających się polskich skoczków skończył karierę niespełniony. - Nie rozpamiętuję tego - przyznaje Krzysztof Biegun. I uwielbia to, co robi dziś. Choć początki były słabe.

- Już nie myślę, że ten konkurs był moim przekleństwem. Wydarzyło się i czasu już nie cofniemy. I całe szczęście. W sumie to teraz nawet cieszę się z tych zawodów, bo to jednak był przecież duży sukces. Nie staram się jednak rozpamiętywać tego startu. Nie zastanawiam się, czy dało mi to coś dobrego, czy wręcz przeciwnie — powiedział Krzysztof Biegun, który, choć ma dopiero 27 lat, jest już trenerem w kadrze młodzieżowo-juniorskiej.

Plany 18-letniego reprezentanta Polski zostały pokrzyżowane. Wszystko za sprawą upadku, w jakim uczestniczył Adam Niżnik. - Wyglądało to bardzo poważnie - komentuje Krzysztof Biegun w rozmowie ze skijumping.pl.

- Upadek podobny do Kingi Rajdy podczas mistrzostw Polski - mówi Krzysztof Biegun na temat zdarzenia z udziałem Adama Niżnika, które wykluczyło 18-latka ze startu w Pucharze Kontynentalnym w Zakopanem. Zawodnik urodzony w 2002 roku jest już po badaniach i wraca do pełni sił.

Tylko dwa zwycięstwa wywalczyli polscy skoczkowie na obiekcie w Klingenthal. Na najwyższym stopniu podium stawali tam Kamil Stoch i sensacyjnie Krzysztof Biegun, dla którego był to jednocześnie jedyny w karierze występ w konkursie na Vogtlandarenie.

Odnosił sukcesy międzynarodowe w gronie juniorów, zwyciężył w konkursie Pucharu Świata w 2013 roku, a pięć lat później - w wieku 24 lat - zakończył karierę. Krzysztof Biegun to jeden z niespełnionych talentów polskich skoków.