Bartosz Zmarzlik po raz czwarty wywalczył w Wielkanocny Poniedziałek Złoty Kask. W klasyfikacji wszechczasów tej prestiżowej rywalizacji ustępuje już tylko Tomaszowi Gollobowi. Pierwszy polski mistrz świata od czasów Jerzego Szczakiela ma na koncie siedem zwycięstw. Zmarzlik jako drugi zawodnik w historii jednodniowego turnieju o Złoty Kask wygrał zawody z dorobkiem 11 punktów.

Po dwóch seriach wydawało się, że Bartosz Zmarzlik może się żegnać z szansami na sukces w Złotym Kasku w Opolu. Wygrał jednak trzy kolejne biegi, rywale potracili punkty i... znalazł się w biegu dodatkowym o trofeum. A tam pokonał Mateusza Cierniaka.

Nadkomplet kibiców oglądał w Opolu Złoty Kask, który jednocześnie jest memoriałem Jerzego Szczakiela, a także krajowymi eliminacjami do IMŚ i IME. Zawody sypnęły niespodziankami. O awansie do Grand Prix może zapomnieć plejada polskich gwiazd na czele z Patrykiem Dudkiem, Maciejem Janowskim czy Szymonem Woźniakiem. Wszyscy niedawno reprezentowali Polskę w elicie i chcieli do niej wrócić. Marzenia muszą jednak odłożyć na bok. Blisko zwycięstwa w całych zawodach byli Kacper Woryna i Mateusz Cierniak, ale obu pogodził nie kto inny jak Bartosz Zmarzlik, który turniej rozpoczął bardzo słabo. W eliminacjach do GP Polskę będą reprezentować Cierniak, Kubera i Woryna.

Złoty Kask w Opolu wyłonił trzech Polaków, którzy będą reprezentowali Polskę w eliminacjach do IMŚ Grand Prix 2026, a także w eliminacjach do SEC 2025. W GP pojadą Mateusz Cierniak, Kacper Woryna i Dominik Kubera. Aktualnie w GP są Bartosz Zmarzlik i Kubera. Uczestnicy GP mają jednak prawo jazdy w równoległych eliminacjach i z tego skorzystał właśnie Kubera. W eliminacjach do SEC zobaczymy natomiast Cierniaka, Kowalskiego, Chmiela, Zengotę, Dudka i Przemysława Pawlickiego.

W Opolu trwa finał Złotego Kasku, który jest jednocześnie eliminacjami krajowymi do Grand Prix i IME. Przed zawodami okazało się, którzy z zawodników zrezygnują z tych możliwości. To Bartosz Zmarzlik, Jarosław Hampel i Janusz Kołodziej. Największe zaskoczenie, to rezygnacja Kołodzieja. Przede wszystkim dlatego, że jeden z finałów SEC odbędzie się w Lesznie. Wszystko wskazuje na to, że Janusz Kołodziej zakończył międzynarodową karierę i 40-latek będzie już skupiał się wyłącznie na lidze.

Sporego stracha napędzili, skazywani na porażkę, żużlowcy Krono-Plast Włókniarza Częstochowa zawodnikom Orlen Oil Motoru Lublin. Mało kto dawał tej drużynie szansę na przekroczenie bariery 30 punktów na Best Auto Arena w Lublinie. Tymczasem w 2. kolejce PGE Ekstraligi, przed biegami nominowanymi, goście mieli realne szanse na wywiezienie z Lublina remisu. Pierwsza seria startów to wręcz popis przyjezdnych. Trudno sobie przypomnieć, kiedy ostatnio lubelscy żużlowcy dali się wyprzedzić na swoi torze tyle razy, co w pierwszych 5 biegach sobotniej potyczki. Nawet Bartosz Zmarzlik musiał się namęczyć z Piotrem Pawlickim!

Cykl Grand Prix to cel wielu reprezentantów Polski. Obecnie w stawce najlepszych zawodników świata mamy tylko dwóch zawodników: Bartosza Zmarzlika i Dominika Kuberę, ale lista tych, którzy chcieliby się tam znaleźć w przyszłym sezonie, jest bardzo długa. W lany poniedziałek niektórzy z Biało-Czerwonych mogą wskoczyć na drogę do realizacji swego marzenia. W finale Złotego Kasku czekają na nich trzy przepustki do eliminacji Grand Prix 2026. Ten prestiżowy turniej pokaże TVP Sport.

W Wielką Sobotę w Lublinie mieliśmy wielkie ściganie. Orlen Oil Motor pokonał Krono-Plast Włókniarza Częstochowa 49:41. Goście skazywani byli na deklasację, a jednak sporo krwi napsuli gospodarzom. Bartosz Zmarzlik jedzie w swojej lidze.

15 sierpnia w Częstochowie poznamy indywidualnego mistrza Polski sezonu 2025. W finałowym cyklu, składającym się z trzech turniejów na pewno wystąpią: Bartosz Zmarzlik, Dominik Kubera, Jakub Krawczyk, Patryk Dudek i Maciej Janowski (obrońca tytułu). Ich rywalami będzie 8 zawodników, którzy o swe miejsca powalczą w eliminacjach. Te ruszają już dziś!