Bartosz Salamon oficjalnie rozegrał swój pierwszy mecz od momentu zawieszenia. Środkowy obrońca Lecha Poznań i...

Lech Poznań poinformował, że Bartosz Salamon będzie dostępny w sobotnim meczu Radomiaka Radom (godz. 20:00)....

Obrońca Lecha Bartosz Salamon wraca do składu i niewykluczone, że wystąpi w ostatnim w tym roku meczu ligowym w Radomiu. "Bartek jest gotowy do gry. Zrobił na mnie ogromne wrażenie na treningach" - mówił trener poznańskiego zespołu John van den Brom.

Aż osiem miesięcy czekał na ten moment Bartosz Salamon - obrońca reprezentacji Polski i Lecha Poznań. Tyle trwało zawieszenie piłkarza po pozytywnym teście antydopingowym, któremu gracz "Kolejorza" został poddany po spotkaniu Ligi Konferencji w Sztokholmie. Od środy znów może grać, zaledwie dwa tygodnie temu wznowił treningi z poznańską drużyną. Aby sprawdzić, czy Salamon będzie w ogóle brany pod uwagę do kadry na sobotnie starcie z Radomiakiem, Lech przeprowadził specjalne testy.

Pewnie Lech Poznań będzie się jeszcze wzmacniał w zimowym okienku, ale chyba najważniejsze wzmocnienie przyszło wraz z decyzją UEFA w piątkowe popołudnie. Bartosz Salamon 13 grudnia wraca do gry. To jest najważniejszy „transfer” dla Johna van den Broma, który z pewnością ułatwi mu życie i może okazać się lekiem na pewne problemy Lecha. Salamon to […]

- Dla zawodnika to bardzo korzystne rozstrzygnięcie - tłumaczy w rozmowie z WP SportoweFakty szef Polskiej Agencji Antydopingowej Michał Rynkowski. Opowiada też o kulisach badań i chlortalidonie, który znalazł się w organizmie Bartosza Salamona.

- Niewiarygodne, że taka informacja spłynęła do nas w dniu meczu - mówi o zawieszeniu Bartosza Salamona trener Lecha Poznań John van den Brom. Jego zdaniem to wydarzenie miało wpływ na wynik starcia z Fiorentiną (1:4).

Słowak był zaskoczony koniecznością zagrania w podstawowym składzie w przegranym 1:4 meczu Lecha Poznań z Fiorentiną. Lubomir Satka był oburzony zawieszeniem Bartosza Salamona tuż przed ćwierćfinałem Ligi Konferencji Europy.

Piłkarz Lecha Poznań Bartosz Salamon został w czwartek zawieszony przez Europejską Federację Piłkarską (UEFA) na trzy miesiące, w związku z pozytywnym wynikiem próbki A badania antydopingowego, które przeprowadzono po meczu Ligi Konferencji z Djurgardens.