Były mistrz świata czterech kategorii wagowych Adrien Broner (34-4-1, 24 KO) poinformował na Instagramie, że nie przystąpi do sobotniej walki z Omarem Figueroą Jr (28-2-1, 19 KO). Pojedynek miał być główną atrakcją gali organizowanej w Hollywood na Florydzie.
- Przepraszam wszystkich moich fanów, ale zdrowie psychiczne to poważna sprawa. Kiedy wchodzisz do ringu, nie robisz tego dla zabawy. Widziałem ludzi, którzy umierali w ringu ponieważ za wszelką cenę chcieli kontynuować karierę. Nie chcę popełnić tego błędu - przekazał Amerykanin.
- Podjąłem decyzję, że nie jestem gotowy na tę walkę. Mój umysł nie był gotowy na 100 procent. Muszę dokonać pewnych zmian i zadbać o siebie, zamiast martwić się o uczucia innych. Muszę zrobić krok do tyłu i pokonać te trudności, zanim ponownie wejdę do ringu. To na pewno nie jest mój sportowy koniec. Przepraszam, ale nie zaboksuję 20 sierpnia - dodał "The Problem".
Broner w lutym ubiegłego roku wrócił na ring po dwuletniej przerwie i odniósł pierwsze zwycięstwo od 2017 roku. Wpisu Amerykanina na razie nie potwierdzają oficjalne komunikaty organizatorów sobotniej gali, podczas której ma wystąpić także m.in. Fiodor Czerkaszyn.
Podczas tej imprezy zaplanowane są także dwie walki o mistrzostwo świata federacji WBA - w wagach super lekkiej i super piórkowej. Kibice mają zobaczyć w akcji również m.in. Sergieja Lipinieca i Branduna Lee.