Trzykrotny mistrz świata bez większych trudności wygrał swój 58. i 1. w Chinach wyścig. Sukces ten był symboliczny z tego względu, iż w 2009 roku Red Bull na tym samym torze sięgnął po premierowy triumf F1. Wtedy dokonał tego Sebastian Vettel, a za jego plecami znalazł się Mark Webber. Tym razem Bykom nie udało się jednak sięgnąć po dublet. Sposób na pokonanie Sergio Perez znaleźli bowiem Lando Norris oraz McLaren.

Bezbłędna sobota w wykonaniu Maxa Verstappena zapewniła Bykom nie tylko zwycięstwo w pierwszym tegorocznym sprincie, lecz także historyczne, 100. pole position i to na torze, gdzie w 2009 roku Sebastian Vettel wywalczył dla nich premierowe. Sam Holender zbliżył się natomiast do osiągnięcia Ayrtona Senny, jeśli chodzi o 1. miejsca na starcie z rzędu. Obecnie ma ich 6, podczas gdy Brazylijczyk 8. Dobry dzień ma za sobą również Sergio Perez, który dwukrotnie zameldował się w czołowej trójce.

Sebastian Vettel wyraził zainteresowanie powrotem do F1, ale "flirt" z jego strony nie spotkał się z zainteresowaniem żadnej z czołowych ekip. Tymczasem na decyzję 36-latka czeka Porsche, które jest gotowe dać mu szansę w wyścigach długodystansowych.

Red Bull APC to miejsce, w którym swoją formę szlifowały takie gwiazdy jak Max Verstappen czy Sebastian Vettel. Obiekt w Thalgau pod Salzburgiem nie jest dostępny dla wszystkich. Mateusz Cierniak i Bartłomiej Kowalski dostali wyjątkową szansę.

Niemiecka telewizja Sky podała, że Sebastian Vettel mówi "tak" wizji powrotu do F1 w barwach Mercedesa. Wielu kibicom podoba się pomysł startów Niemca w zespole z Brackley. Co na niemiecka ekipa?

Sebastian Vettel jest "zdeterminowany", aby wywalczyć sobie miejsce w Mercedesie w sezonie 2025. Czterokrotnemu mistrzowi świata F1 podoba się pomysł zastąpienia Lewisa Hamiltona w niemieckiej ekipie. Czy będziemy świadkami spektakularnego powrotu?

Niektórym marzył się "mistrzowski skład" z Robertem Kubicą, Sebastianem Vettelem i Jensonem Buttonem. Polak wybrał inną drogę i będzie ścigał się Ferrari. To dobra decyzja, o czym przekonamy się już wkrótce.

Zaskakujące doniesienia zaczęły pojawiać się nt. przyszłości Sebastiana Vettela. Czterokrotny mistrz świata może już niedługo powrócić do etatowego ścigania w wyścigach długodystansowych i to u boku Roberta Kubicy.

Max Verstappen do końca wytrzymał presję i przed własną publicznością sięgnął po pole position, wyprzedzając Lando Norrisa i George'a Russella. Jutro Holender powalczy o wyrównanie rekordu liczby zwycięstw z rzędu, który od 2013 roku dzierży Sebastian Vettel.

Sebastian Vettel niebawem powróci do kokpitu bolidu Formuły 1 i to przy nie byle jakiej okazji. Czterokrotny mistrz świata będzie miał okazję zasiąść w swoim zwycięskim bolidzie z 2011 roku, RB7, podczas wydarzenia organizowanego przez Red Bulla, na którym już wcześniej zapowiedział się także Daniel Ricciardo.