punkta kod zniżkowy
Wiadomości z tagiem Polsat Boxing Night  RSS
STANIOCH - KALINOWSKI O PAS WBA FRANCOPHONE

14.01.2024 9:20



Nie ma wątpliwości. Walka Kajetana Kalinowskiego z Łukaszem Staniochem to ta z rodzaju tych, na które się czeka. Obaj wiedzą, że ten pojedynek może być kluczowy dla rozwoju ich dalszej kariery. Stawką walki jest frankofoński pas najbardziej prestiżowej federacji Świata.
Łukasz Stanioch to czołowy pięściarz polskiej wagi super średniej. W 2021 roku, podczas gali Polsat Boxing Night, pokonał Roberta Talarka i zdobył frankofoński pas WBC właśnie w tej kategorii. Teraz stanie przed szansą zdobycia tego samego pasa tyle, że w wadze półciężkiej. - W takiej walce naprawdę, jak w piosence, wszystko się może zdarzyć. Wiem, że Kajetan tak jak ja, chce po prostu wejść do ringu i dać z siebie wszystko. Obaj chcemy wygrać w dobrym stylu. 2 marca chcę wszystkim kibicom, ale przede wszystkim samemu sobie, pokazać twardy bój i pewne zwycięstwo – zapewnia Łukasz Stanioch, który idzie wagę wyżej. Tymczasem Kajetan Kalinowski, jest w trakcie schodzenia właśnie do wagi półciężkiej. Wcześniej bowiem wygrywał turniej w kategorii junior ciężkiej. Obaj spotkają się w środku ringu, po środku kategorii wagowej i w środku swoich karier.
- Łukasz będzie mocnym rywalem, idącym do przodu. Znam jego mocne strony, ale zachowam je dla siebie. - komentuje Kajetan Kalinowski.
Korespondencyjnie panowie już ze sobą walczyli. Obaj w ostatnich walkach bili się z Ukraińcem Maxem Miszczenką, z którym Stanioch tylko zremisował, a Kalinowski wygrał, ale był na deskach. Doświadczenie jednak jest po stronie Staniocha, który w karierze wygrywał m. in.: z byłym Mistrzem Europy Rafałem Jackiewiczem, Ryanem Fordem czy innym byłym czempionem Starego Kontynentu Hadillahem Mohoumadim. Jest pięściarzem technicznym. Kalinowski przeciwstawi mu siłę ciosu, którym nokautował m. in.: olimpijczyka z Rio Igora Jakubowskiego. - To będzie na pewno dobra walka. Będzie w niej dużo agresji - zauważa Kajetan Kalinowski i dodaje. - Nie wiem kto jest faworytem, nie dbam o to. Nie wiem czy walka potrwa pełen dystans. To co czyni tę walkę interesującym to fakt, że wszystkiego się tu można spodziewać!
- Kajetan będzie przede wszystkim wymagającym przeciwnikiem. Fakt, jego stroną są mocne ciosy, ale myślę, że szybkość będzie po mojej stronie. To będzie na pewno widowiskowy i charakterny bój, bez zbędnej szopki. Szanujemy się wzajemnie i wiem, że wejdziemy do ringu żeby dać kibicom kawał dobrego boksu. Zostawimy w Koszalinie kawał serca – podsumowuje Łukasz Stanioch.
W walce wieczoru gali Rocky Boxing Night w Koszalinie, nad którą patronat tytularny przejęło Kapeo Roberta Rody, Kacper Meyna bronić będzie Mistrzostwa Polski wagi ciężkiej w walce z o wiele bardziej doświadczonym Adamem Kownackim. Także w królewskiej kategorii zobaczymy pojedynek Artura "Bizona" Bizewskiego z czołowym ciężkim MMA Marcinem "Ścianą" Sianosem. Ogłoszono też, że 2 marca w Hali Widowiskowo - Sportowej zobaczymy też starcie Mateusza Polskiego z Damianem Tymoszem w kategorii lekkopółśredniej. Kolejne zestawienia grupa Rocky Boxing Promotion będzie ogłaszała w informacjach prasowych i w mediach społecznościowych. .

Źródło: www.ringpolska.pl

WYGRANA STANIOCHA, LODZIK Z PASEM BABILON K1

25.02.2023 0:59


Gorgoń na Polsat Boxing Night zmierzy się ze Staniochem
W najważniejszej walce bokserskiej gali Babilon Boxing Show & K1 w Nowym Dworze Mazowieckim Łukasz Stanioch (9-1, 1 KO) pokonał na punkty Roberta Talarka (27-17-3, 18 KO). 
W innych pojedynkach Rafał Dudek (0-0-1) zremisował z Artjomem Razhykiem (1-0-1), a Damian Tymosz (7-2-1, 4 KO) zastoppował Anatoliego Conopliova (2-1, 1 KO) w piątej rundzie. 
W walce wieczoru, rozegranej w formule K1, Jan Lodzik wygrał z Michałem Królikiem, zdobywając pas Babilon K1.

Źródło: www.ringpolska.pl

STANIOCH: PRZENIOSŁEM ZŁOŚĆ NA TRENINGI

14.02.2023 11:31


Gorgoń na Polsat Boxing Night zmierzy się ze Staniochem
24 lutego na gali Babilon Boxing Show w Nowym Dworze Mazowieckim na ring wraca najwyżej notowany polski pięściarz występujący w wadze super średniej - Łukasz Stanioch. Jego ostatni występ zakończył się pechową porażką z powodu kontuzji łuku brwiowego. 28-letni Polak chce szybko zmazać jedyną plamę w rekordzie, ale najpierw wyładuje sportową złość na weteranie Robercie Talarku, z którym zmierzy się na dystansie 8 rund. Wielka rywalizacja i ogromne sportowe emocje wracają do Nowego Dworu Mazowieckiego! Na gali Babilon Boxing Show kibice sportów walki będą mogli obejrzeć kapitalne widowisko złożone z efektownych pojedynków w boksie zawodowym i kickboxingu. W walce wieczoru o pierwszy w historii mistrzowski pas Babilon w formule K-1 rywalizować będą znakomici kickbokserzy - Jan "Iron" Lodzik (16-3) oraz Michał "Matrix" Królik (44-8). Transmisja gali na kanałach grupy Polsat.
W co-main evencie imprezy dojdzie do rewanżowej walki pomiędzy Łukaszem Staniochem (9-1) a Robertem Talarkiem (27-16-3), którzy zaboksują na dystansie 8 rund. Dla Staniocha będzie to pierwszy występ od czasu wrześniowej porażki przez techniczną decyzję w starciu z dawnym mistrzem Europy Khorenem Gevorem.
- Ta porażka była dla mnie cenną lekcją, z której wyciągnąłem naprawdę bardzo, bardzo dużo - zapewnia 28-letni Łukasz Stanioch. - Na początku ciężko było mi się z nią pogodzić, w samej walce dopiero zaczynałem się rozkręcać, ale pech chciał, że skończyło się to w taki sposób. Rozcięty łuk brwiowy, przerwana walka, liczenie punktów i niestety ręka Gevora uniesiona w geście zwycięstwa. Po walce miałem w sobie bardzo dużo sportowej złości. Chciałem ją jak najszybciej przenieść na treningi, dlatego od razu wróciłem na salę. Nie chciałem odpoczywać, nie byłem zmęczony, chciałem tylko dalej ciężko pracować. Przez to też podjąłem decyzję o powrocie do boksu olimpijskiego, chciałem zebrać jeszcze więcej doświadczenia i częściej rywalizować. Po drodze wywalczyłem tytuł Mistrza Polski. Czuję, że nic nie dzieje się bez przyczyny, świetnie wykorzystałem ten czas i to wszystko przygotowało mnie na kolejne wyzwanie jakim będzie rewanżowy pojedynek z doświadczonym Robertem Talarkiem.
W maju 2021 roku pierwsza walka Staniocha z Talarkiem zakończyła się wyraźną punktową wygraną tego pierwszego. Zawodnik klubu BKS Skorpion Szczecin jest przekonany, że dziś jest znacznie lepszym zawodnikiem i będzie w stanie jeszcze bardziej zdominować najsilniej bijącego górnika w Polsce. - Kibicie mogą spodziewać się naprawdę twardego pojedynku na wysokim poziomie. Robert za wszelką cenę będzie chciał mi się zrewanżować. Jestem bardzo podekscytowany tą walką, przez jej pryzmat będę mógł zobaczyć, jak dużo rzeczy udoskonaliłem w swoim boksie, a jest ich naprawdę sporo. Czuję, że to da mi pewne zwycięstwo. Oczywiście czuję się dziś innym zawodnikiem niż przed naszą pierwszą walką. Codziennie wkładam całe serce w to, żeby stawać się coraz lepszą wersją siebie i cały czas podnoszę sobie poprzeczkę. W 2021 byłem młodszy, mniej doświadczony i startowałem z pozycji "underdoga", teraz sprawa wygląda całkowicie inaczej i to ja jestem faworytem - kończy pewny siebie Łukasz Stanioch.

Źródło: www.ringpolska.pl

BABILON BOXING SHOW: KTO PRZED STANIOCHEM?

29.09.2022 10:50


Gorgoń na Polsat Boxing Night zmierzy się ze Staniochem
6 walk zawodowych i 5 starć amatorskich - tak prezentuje się pełna karta walk piątkowej gali Babilon Boxing Show w Bielsku-Białej. W najważniejszym pojedynku wieczoru niepokonany Łukasz Stanioch (8-0) na dystansie 10 rund zmierzy się z byłym zawodowym mistrzem Europy oraz pretendentem do mistrzowskich pasów kategorii średniej i super średniej - Khorenem Gevorem (34-10).
Fani dobrego sportu zobaczą też klasyczne starcie 50-50 Łukasza Pławeckiego z Mateuszem Lisem, rewanżową walkę Damiana Kiwiora z nikaraguańskim puncherem Pablo Mendozą oraz murowaną ringową wojnę z udziałem "Aresa" Błeszyńskiego. Bilety na Eventim.pl. Transmisja na kanałach grupy Polsat oraz w Polsat Box Go.

Źródło: www.ringpolska.pl

IGLESIAS W ŁODZI Z INNYM RYWALEM

16.09.2022 10:51

Zmiany na karcie gali Polsat Boxing Night 10 zaplanowanej na 24 września w Łodzi. Azizbek Abdugofurov doznał kontuzji ręki i nie zawalczy w walce wieczoru z Osleysem Iglesiasem (6-0, 5 KO).

Nazwisko nowego rywala utalentowanego Kubańczyka organizatorzy ogłoszą niebawem. Z kolei przeciwnikiem Aleksandra Bereżewskiego będzie Jose Angel Rosales Romero (6-2-0).

Źródło: www.ringpolska.pl

IGLESIAS ZWYCIĘSKI, Z PASAMI WBA I-C I IBO INT

27.05.2022 23:50


W pojedynku wieczoru gali Polsat Boxing Night w Lublinie Osleys Iglesias (6-0, 5 KO) pewnie pokonał na punkty Isaaca Chilembę (26-9-3, 10 KO), zdobywając pasy IBO International i WBA Inter-Continental wagi superśredniej.
Boksujący z odwrotnej pozycji utalentowany Kubańczyk w pełni kontrolował wydarzenia w ringu od pierwszego do ostatniego gongu, wyraźnie dominując nad doświadczonym rywalem. Po dwunastu rundach sędziowie punktowali: 118-109, 118-109, 120-107.
Pozostałe wyniki z Lublina: Nikodem Jeżewski (21-2-1, 9 KO) pokonał Artursa Gorlovsa (9-2-1, 8 KO) jednogłośną decyzją sędziów; Aleksander Bereżewski (5-0, 5 KO) pokonał Wilbera Blanco (8-3, 7 KO) przez techniczny nokaut w drugiej rundzie; Konrad Kozłowski (5-0, 2 KO) pokonał Athanasiosa Glynosa (2-1, 1 KO) jednogłośną decyzją sędziów (39-37, 40-36, 39-37); Max Suske (4-0, 3 KO) pokonał Remigiusza Runowskiego (2-1-1, 1 KO) przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie; Bartłomiej Przybyła (2-0,1 KO) pokonał Denisa Bartosa (8-4, 6 KO) przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie; Miłosz Grabowski (3-0) pokonał Andrija Chyrkova (0-1-1) większościową decyzją sędziów.

Źródło: www.ringpolska.pl

TVP BOXING NIGHT? SZKOLNIKOWSKI KOMENTUJE

24.12.2021 12:06

We wczorajszym magazynie Ring szef TVP Sport Marek Szkolnikowski skomentował ideę organizacji gali TVP Boxing Night, która od jakiegoś czasu pojawia się w mediach społecznościowych. Impreza miałaby wzorem gal dawnych gal Polsat Boxing Night pozwolić na konfrontację ze sobą pięściarzy boksujących dla różnych grup promotorskich. 
- To trudne rozmowy. Każdy z tych promotorów ma ciężki charakter i trudno czasami znaleźć wspólny mianownik - ocenił Szkolnikowski. - Między nimi toczy się rywalizacja, ale cieszę się, że trzech najlepszych promotorów jest w TVP. Taka formuła "okrągłego stołu" byłaby wskazana, ale to trudne. Jeśli jest trzech promotorów to już kwestia tego, gdzie zorganizować galę, wzbudza emocje. Jeden promotor ma lepsze stosunki z tym miastem czy ośrodkiem, niż drugi czy trzeci. Później dochodzi kwestia sponsorów, podziału wpływów. Jeden przyprowadzi sponsora, który przyniesie więcej pieniędzy, a drugi mniej. Jak to potem podzielić? Tutaj też trzeba znaleźć jakąś formułę. Trzecia rzecz to zawodnicy. Każdy promotor twierdzi, że to jego są najlepsi.
- To bardzo trudny proces, chciałbym żebyśmy to stworzyli, bo byłby to znak dla środowiska, że pasy są zunifikowane i jesteśmy w stanie wznieść się ponad podziały, których w polskim boksie jest za dużo. Powoli, bardzo powoli pewne sprawy się układają. Mam nadzieję, że ten 2022 będzie spokojniejszym rokiem dla polskiego boksu i może początkiem odbicia się od pewnych spraw, zapomnienia i postawienia na aspekt sportowy - dodał dyrektor TVP Sport.

Źródło: www.ringpolska.pl

GALA POLSAT BOXING PROMOTIONS: WYNIKI NA ŻYWO

21.11.2021 20:39


W walce wieczoru Polsat Boxing Night 3 boksujący w wadze superśredniej Ihosvany Garcia (7-0, 5 KO) zastopował w piątym starciu Przemysława Gorgonia (14-8-1, 5 KO). 
W pojedynku w kategorii ciężkiej Marcin Siwy (23-0, 11 KO) pokonał przez nokaut w pierwszej rundzie Marcelo Nascimento (18-20, 16 KO).
Remigiusz Runowski (2-0-1, 1 KO) zremisował z Jarosławem Petryczneko (1-0-1, 1 KO). Po czterech rundach sędziowie punktowali 39-37, 38-38, 37-39. Serhij Shvets (3-1, 2 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Gracjana Królikowskiego (1-1-1, 1 KO). Konrad Kozłowski (2-0, 0 KO) wypunktował Denisa Makowskiego (0-1, 0 KO).



 

Źródło: www.ringpolska.pl

10 grudnia gala Rocky Boxing Promotion w Żukowie

18.11.2021 11:28



Rocky Boxing Promotion powraca galą w Żukowie. 10 grudnia Krystian Każyszka po raz kolejny pośle do ringu swoich najmocniejszych pięściarzy, których medialna rozpoznawalność rośnie z każdą galą.
W pięściarskim środowisku istnieje niepisana zasada, że prawdziwym promotorem staje się ten, kto zorganizuje co najmniej 10 gal. Krzystian Każyszka ze swoją grupą zamknął tę liczbę 2 października wydarzeniem w Kościerzynie, w którym gościem specjalnym był legendarny trener Uli Wegner, wychowawca takich mistrzów świata jak Artur Abraham, Marco Huck, Sven Ottke, Yoan Pablo Hernandez. - Lubię zaskakiwać i zawsze szukam czegoś nowego, co przyciągnie nie tylko kibiców, ale także zawodników. Zorganizowałem pierwszy w historii Polski turniej wagi ciężkiej, którego zwycięzcą został utalentowany Mateusz Cielepała. Mamy już gorąco zapowiadający się finał wagi junior ciężkiej, także historyczny, bo pierwszy na polskiej ziemi. Pomagałem organizować gale w namiocie cyrkowym nad jeziorem, na malowniczych terenach w sercu Kaszub czy na 34 piętrze Olivia Business Center w Gdańsku, 150 metrów nad ziemią. Współpracuję z lokalnymi samorządami oraz instytucjami kultury. Wraz z Muzeum Drugiej Wojny światowej w Gdańsku zorganizowaliśmy galę upamiętniającą tajną organizację "Kaszubski Gryf Pomorski", postać Jana Biangi czy legendarnego pięściarza z Auschwitz Tadeusza Teddiego Pietrzykowskiego. Promujemy lokalny sport w telewizji Polsat, która zaufała nam i myślę, że dostaje produkt najwyżej jakości. Szukam zawodników na całym świecie. Łowię talenty i udostępniam platformę dla prezentacji i rozwoju - podsumowuje Każyszka.
Grupa Rocky Boxing Promotions nie zwalnia tempa. Kolejna gala "KAPEO Rocky Boxing Night" odbędzie się już 10 grudnia w Żukowie na Kaszubach, pod patronatem burmistrza Wojciecha Kankowskiego. Tam właśnie, kolejny już raz zaprezentuje się jeden z tych talentów, który zachwycił ekspertów w całej Polsce. Kubańczyk Evander Rivera od debiutu w grudniu 2020 roku wygrał wszystkie 5 walk i równo po roku stoczy szósty zawodowy pojedynek. - Jestem młodym chłopakiem z dzielnicy Los Olmos z miasta Santiago de Cuba. Przyleciałem do Polski, aby się rozwinąć w moim sporcie i zapewnić byt finansowy mojej rodzinie. Każda kolejna walka przybliża mnie do celu jakim jest zdobycie tytułu mistrza świata. W Polsce czuję się bardzo dobrze, cieszę się, że tu jestem. Mam ogromną motywację do ciężkiej pracy. Z ciekawych propozycji jakie otrzymaliśmy to na pewno walka z Przemysławem Runowskim na Polsat Boxing Night w maju. Niestety dowiedzieliśmy się o tym pojedynku na kilka dni przed wydarzeniem i musieliśmy ofertę odrzucić. Z pewnością jakbyśmy mieli więcej czasu na przygotowanie to jesteśmy zainteresowani takim pojedynkiem - podkreśla Rivera.
Kubańczyk na razie pokonał m. in. mistrza MMA Daniela Rutowskiego, który niedawno nokautem zadebiutował w federacji KSW. - Riverze będziemy podnosić poprzeczkę. Okrzepł, błyskawicznie się rozwija i kiedy boksuje nie można oderwać od niego oka. Czysty talent. Szukając wyzwań zdecydowaliśmy się na zestawienie go z 27letnim Konradem Dąbrowskim. Polak jest doświadczony. Wygrywał w Wielkiej Brytanii a ostatnio w Holandii został oszukany przez sędziów tocząc chyba najlepszą walkę w karierze. Jest na fali i potrzeba nam takiego rywala. Ryzykujemy, ale taki jest ten sport. Żeby być najlepszym trzeba pokonać wszystkich w drodze na szczyt - zaznacza Każyszka a Rivera analizuje przeciwnika: - Dąbrowski ma bilans 10-3. Jest bardziej doświadczony, wyższy ode mnie i walczy z odwrotnej pozycji. Trudny, ale do pokonania.
To zdecydowanie najtrudniejszy przeciwnik w karierze Rivery, który pnie się na szczyt drabinki wagi junior średniej w Polsce. Walka zapowiada się emocjonująco, bo obaj boksują kombinacjami i konia z rzędem temu kto przewidzi rezultat tej walki.
Podczas Rocky Boxing Night 11 zobaczymy też pojedynek o tytuł najlepszego zawodnika w wadze średniej w Polsce. Niesiony ośmioma wygranymi bez porażki Adrian Szczypior został niedawno międzynarodowym mistrzem kraju. Teraz zmierzy się z Karolem Welterem o krajowy prymat. Obaj nieustępliwi, idący do przodu. W ringu nie kalkulują więc to już druga potencjalna, ringowa wojna, którą zobaczymy 10 grudnia w Żukowie. Krystian Każyszka nie ma wątpliwości: - Każda karta Rocky Boxing Night to uczta dla oka. Od początku stawiam na zestawienia, w których nie ma zdecydowanego faworyta. Zawsze staram się też aby w ringu pojawili się przedstawiciele wagi ciężkiej, bo to sól boksu zawodowego. Powoli będziemy odsłaniać kolejne zestawienia gali w Żukowie. Być może odwiedzi nas też kolejny gość specjalny, reprezentant światowej, królewskiej kategorii. Warto śledzić nasze media społecznościowe oraz czytać informacje prasowe.

Źródło: www.ringpolska.pl

Saleta o odwołaniu gali: Jeżewski może mieć pretensje do siebie

22.10.2021 7:45


- Zapewne nie spodoba mu się to, co powiem, ale trzeba być szczerym. Takie sytuacje są częścią boksu i trzeba to zaakceptować (...). Mam też osobistą uwagę do Nikodema, który może też mieć trochę pretensji do siebie (...) - powiedział Przemysław Saleta do Nikodema Jeżewskiego w magazynie Koloseum w Polsacie Sport. Tematem dyskusji była odwołana gala Polsat Boxing Night 11.
- Ja kiedy miałem walczyć z Andrzejem Gołotą, miałem z nim walczyć wcześniej dwukrotnie. Najpierw w 2000 roku walka została odwołana, też krótko przed terminem. Nauczony tym doświadczeniem, w 2005 roku ubezpieczyłem się. I walka też była odwołana około dwa tygodnie przed terminem, ale odzyskałem pieniądze zainwestowane w przygotowania. Ja rozumiem, że Nikodemowi chodzi o stracony czas, przygotowania, pieniądze oraz pieniądze, który miał dostać w tym tygodniu, a których nie dostanie. Trzeba jednak brać takie sytuacje pod uwagę - stwierdził były mistrz Europy wagi ciężkiej.
- Mam też osobistą uwagę do Nikodema, który może też mieć trochę pretensji do siebie. Gdyby był aktywny w mediach społecznościowych, w promocji tej walki i byłby w stanie sam pociągnąć tę walkę w sprzedaży, to gala na pewno odbyłaby się - przyznał Saleta.
- Ja rozumiem co chcesz powiedzieć. Sama promocja powinna być robiona przez ludzi, którzy są od tego. Bokserzy mogą się dołożyć do tej promocji i doskonale też to rozumiem. Zacznijmy od tego, kto w ogóle zaczął promocję i w którym momencie powinna ona wyglądać lepiej. A my zaczynamy od du... strony i zwalamy na pięściarzy. Ja nie mam do nikogo pretensji, ale uwierz mi - byłbyś również rozgoryczony na moim miejscu. A druga sprawa, to ja nikogo nie obarczam, tylko czekam na rozwiązanie tej sytuacji i na jakieś decyzje - powiedział Jeżewski.

Źródło: www.ringpolska.pl

reklama
Baner Fuksiarz