Gościem w "Niezatrzymanych Extra" był Mariusz Czerkawski. Były hokeista po zakończeniu kariery poświecił się swojej innej pasji, jaką jest golf. 51-latek mimo upływu lat wciąż potrafi utrzymać rewelacyjną formę fizyczną. — To nie jest tylko tak, że chodzisz do przodu. Dołki to jedno, a pomiędzy nimi jest jeszcze dodatkowa odległość. Zrobić coś takiego trzy razy w tygodniu, to wychodzi około 40 km tygodniowo — stwierdził Mariusz Czerkawski.

Gościem w "Niezatrzymanych Extra" po Piotrze Świerczewski był Mariusz Czerkawski. Były hokeista opowiedział w programie, kiedy zdał sobie sprawę, że musi wrócić do regularnych treningów wzmacniających ciało. — Okazało się, że przez kilka lat grania w golfa w pewnym momencie, kiedy schyliłem się po mojego małego syna, nie mogłem się podnieść. Brak wzmacniania tułowia, mięśni, które wszystko trzymają w ryzach, spowodowało, że mój kręgosłup kompletnie się rozleciał — opowiedział.

W trzecim odcinku "Niezatrzymanych" Mariusz Czerkawski opowiedział o swojej pasji, jaką jest golf. Były hokeista zdradził, że miał kiedyś okazję gry m.in. z byłym już wtedy prezydentem Stanów Zjednoczonych Geraldem Fordem, lecz z niej nie skorzystał. — Postanowiliśmy, że będziemy grać w tenisa, bo Szwed miał problemy z lewym barkiem, więc mógł odbijać tylko prawą ręką. Byliśmy jedynymi, którzy nie grali — wspominał.

Mariusz Czerkawski był gościem w "Niezatrzymanych Extra". Były hokeista klubów NHL od lat poświęca się grze w golfa, który stał się jego kolejną pasją. W programie opowiedział, ile tak naprawdę może kosztować wyposażenie się w sprzęt golfowy. — Kije można już kupić za 700-800 zł, a koszyk piłek za 20-30 zł. Można potrenować, pójść na kawkę i też spędzić fajnie czas — zaznaczył.

Gościem w "Niezatrzymanych Extra" był Mariusz Czerkawski. Były hokeista po zakończeniu kariery poświecił się swojej innej pasji, jaką jest golf. 51-latek mimo upływu lat wciąż potrafi utrzymać rewelacyjną formę fizyczną. — To nie jest tylko tak, że chodzisz do przodu. Dołki to jedno, a pomiędzy nimi jest jeszcze dodatkowa odległość. Zrobić coś takiego trzy razy w tygodniu, to wychodzi około 40 km tygodniowo — stwierdził Mariusz Czerkawski.

Gościem w "Niezatrzymanych Extra" po Piotrze Świerczewski był Mariusz Czerkawski. Były hokeista opowiedział w programie, kiedy zdał sobie sprawę, że musi wrócić do regularnych treningów wzmacniających ciało. — Okazało się, że przez kilka lat grania w golfa w pewnym momencie, kiedy schyliłem się po mojego małego syna, nie mogłem się podnieść. Brak wzmacniania tułowia, mięśni, które wszystko trzymają w ryzach, spowodowało, że mój kręgosłup kompletnie się rozleciał — opowiedział.

Łukasz Kadziewicz latami czarował na siatkarskich parkietach. Tym razem czarował na polu golfowym z... różnymi efektami. Miał za to znakomitego nauczyciela, bo Mariusz Czerkawski, była gwiazda hokejowej ligi NHL, to dzisiaj znakomity golfista. To jego pasja od lat.

Mariusz Czerkawski był gościem w "Niezatrzymanych Extra". Były hokeista klubów NHL od lat poświęca się grze w golfa, który stał się jego kolejną pasją. W programie opowiedział, ile tak naprawdę może kosztować wyposażenie się w sprzęt golfowy. — Kije można już kupić za 700-800 zł, a koszyk piłek za 20-30 zł. Można potrenować, pójść na kawkę i też spędzić fajnie czas — zaznaczył.

W trzecim odcinku "Niezatrzymanych" Mariusz Czerkawski opowiedział o swojej pasji, jaką jest golf. Były hokeista zdradził, że miał kiedyś okazję gry m.in. z byłym już wtedy prezydentem Stanów Zjednoczonych Geraldem Fordem, lecz z niej nie skorzystał. — Postanowiliśmy, że będziemy grać w tenisa, bo Szwed miał problemy z lewym barkiem, więc mógł odbijać tylko prawą ręką. Byliśmy jedynymi, którzy nie grali — wspominał.

Gościem trzeciego odcinka "Niezatrzymanych" był Mariusz Czerkawski. Były hokeista, który przez lata występował w NHL, po zakończeniu kariery zaangażował się w inną dyscyplinę sportu. Jest nią golf. W programie opowiedział o swojej nowej pasji. — Jest w tym coś wyjątkowego. Nie tylko ja mam tę pasję. Spójrz na tych wszystkich ambasadorów golfowych, których mamy: Justin Timberlake, Michael Jordan, prezydenci Stanów Zjednoczonych, Charles Barkley, Jurek Dudek, czy Zbyszek Boniek — opowiedział.