Przed kilkoma dniami opisywaliśmy obszernie wypadek Thomasa Morgensterna na Kulm, który stał się początkiem końca jego kariery. Dwa lata później ten sam obiekt, na którym w ostatnich dniach rywalizowano o medale mistrzostw świata w lotach bezpośrednio zakończył karierę jego rodaka Lukasa Muellera i skazał na wózek inwalidzki. Austriak był obecny...

Sigurd Pettersen, Andreas Widhoelzl, Andreas Wank, Daniel Andre Tande, Filip Sakala, Lukas Mueller... To tylko nazwiska niektórych skoczków przyznających się otwarcie do lęku wysokości. W ostatnich dniach tego rodzaju "coming outu" dokonał także Słoweniec Ziga Jelar.

To miejsce cieszy się niemiłą sławą. Po upadkach w Bad Mitterndorf o życie walczył Niemiec Ulf Findeisen, kręgosłup złamał Lukas Mueller, a Thomas Morgenstern już nigdy nie wrócił na najwyższy poziom i niedługo później zakończył karierę.

To było mgliste, styczniowe popołudnie. Sypał gęsty śnieg. Na skoczni Kulm w Bad Mitterndorf trwał drugi dzień testowania skoczni przed mistrzostwami świata w lotach narciarskich. Jeden z testerów obiektu Lukas Mueller, mistrz świata juniorów z 2009 roku, doznał niezwykle groźnego upadku, który na zawsze zmienił jego życie.

28-letni Lukas Mueller jest sparaliżowany od prawie pięciu lat, odkąd upadł podczas lotów na nartach w Kulm. - Nie paraliżuję się - mówi był sportowiec.

Paraliż od pasa w dół. Diagnoza, którą usłyszał w szpitalu, przekreśliła jego marzenia. Lukas Mueller ostatni raz w życiu skakał na mamuciej skoczni Kulm, gdzie w weekend odbędzie się kolejny Puchar Świata.

Prawie cztery lata temu Lukas Mueller jako przedskoczek zanotował koszmarny wypadek na skoczni Kulm. Złamał dwa kręgi w odcinku szyjnym i piersiowym. Austriak opowiedział o fatalnej próbie i swojej aktualnej sytuacji.

Trzy lata po fatalnym wypadku na skoczni w Bad Mitterndorf Lukas Mueller ponownie stanął na nogach. Austriacki zawodnik wciąż walczy o powrót do sprawności. - Kiedy idę, jest to jak spacer po linie - powiedział.

Kiedyś sportem wyczynowym były dla niego skoki narciarskie. Dzisiaj? Podniesienie się z wózka i zrobienie paru kroków, bez kul. Cholerny wysiłek, ale Lukas Mueller wie, że tylko taki da efekt. Użalanie się nie wchodzi w grę.