Najpierw wielki sukces, potem oddział zamknięty. "Czułam, że przegrałam życie"
28.01.2022 6:32
28.01.2022 6:32
Zamiast na podium, Ania stoi w łazience szpitala psychiatrycznego. Bez medalu na szyi, za to z żyletką w dłoni. Jeden ruch i po białej umywalce spływa czerwona strużka krwi. Teraz trzeba tylko czekać.
Więcej w serwisie sportowefakty.wp.pl ›
Komentarze (0):